Moja dietetyczka zdradziła mi przepis na pyszną zupę odchudzającą na bazie bulionu. Jem codziennie i chudnę.

Pożywny, ugotowany na dobrej jakości produktach wywar to od niemal zawsze podstawa niedzielnego obiadu. Kto z nas nie lubi w końcu rosołu? Pozwala on cieszyć się nie tylko walorami smakowymi, ale także rozgrzewa całe ciało, przyspiesza metabolizm i pozostawia nas z uczuciem sytości. Ma przy tym niewielka ilość kalorii i można go spożywać wielokrotnie podczas dnia.

Próbując się odchudzać, często sięgamy po różnorakie sałatki, zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego, że jeden prosty rosół jest mniej kaloryczny od wielu warzyw. Dodatkowo działa osłonowo na przewód pokarmowy, uspokaja układ trawienny i dostarcza wielu niezbędnych składników, których na próżno szukać w liściu sałaty.

Najprostsza dieta – tylko dwa dni w tygodniu!

Dieta bulionowa zajmuje nie tylko niewiele czasu, jaki musimy poświęcić na przygotowanie posiłków. Została zaprojektowana w taki sposób, aby korzystać z niej tylko przez dwa dni w ciągu tygodnia. Można wiec poświęcić na nią dowolne dni. Ważne jedynie, aby nie następowały one po sobie jeden po drugim.

Rosół – źródło korzyści także dla skóry

Gotowany na kościach bulion nie tylko wspaniale smakuje. Zawarty w nim kolagen doskonale odżywia także nasz naskórek oraz stawy. Od wewnątrz wypełnia zmarszczki i sprawia, że skóra staje się sprężysta, elastyczna i odmłodzona. To doskonała wiadomość dla osób, które przy innych dietach miały tendencję do rozstępów. Podczas diety rosołowej nie grozi im ten problem.

Jak przyrządzić dietetyczny bulion?